Spotkamy się na dworcu… 

𝐃𝐰𝐨𝐫𝐳𝐞𝐜. Miejsce naznaczone rozłąką, mijaniem się, powrotami i pożegnaniami. Jedni odjadą stąd na chwilę, inni na zawsze. Postawią tu pierwsze kroki ku nowej przygodzie albo zakończą podróż. Podróż upragnioną, nagłą, na skróty, w nieznane, może podróż życia? Na dworcach nigdy nie jest cicho i nawet, gdy na peronie milknie ostatnie „do widzenia”, przez puste korytarze niesie się jeszcze stukot ciężkich kół ruszającego pociągu i bicie zegara, według którego jutro odjadą następni podróżni.  
Nasze walizki, nieco wysłużone wędrowaniem po Leśmianowskich bez-światach i poprzez wielowymiarową sztukę Norwida, gotowe są do nowej drogi. Spotkamy się na dworcu. I ruszymy w nieznane, „w przestrzeń, w czas, w niewymierność, w nieskończoność, poza nasz ostro obrysowany świat”. 
A miłość? Może przyjedzie następnym pociągiem. 
Już w najbliższy piątek (7 czerwca, godz. 18.00) zapraszamy na spektakl słowno-muzyczny „Poświatowska. Dworzec.
I.K. E.W.K.